Za granicą stają się coraz bardziej popularne drobne różyczki

Tworzą one niewielkie krzaczki wysokości 15—25 cm okryte małymi kwiatami (około 2 cm średnicy), zbudowanymi zupełnie tak samo, jak kwiaty najpiękniejszych odmian róż szlachetnych. Różyczki te są najczęściej czerwone, żółte, różowe w pięknych, delikatnych odcieniach, lub perłowobiałe, pachnące. Uprawiając róże w doniczkach najlepiej sadzić je wiosną (w marcu). Krzewy używane do tego celu nie powinny mieć więcej niż 1—2 lata (wiek krzewów w tym wypadku liczymy od chwili okulizowania). Doniczki powinny być dość duże (około 15 cm średnicy), napełnione ziemią inspektową z domieszką gliny i piasku. Po posadzeniu trzymamy je w pokoju na oknie, podlewamy umiarkowanie i starannie chronimy przed zbyt silnym nasłonecznieniem. W maju, gdy minie obawa przymrozków, powinniśmy wynieść krzewy na balkon lub zadołować w ogródku, umieszczając całą doniczkę w ziemi. W lecie podlewamy róże codziennie, a co tydzień zasilamy rozcieńczoną gnojowicą. W dni upalne zalecane jest opryskiwanie róż wodą.
Pączki kwiatowe, które ukazują się na krzaku w ciągu lata, trzeba natychmiast usuwać, aby roślina mogła w zimie obficie wydać dobrze wykształcone kwiaty. W końcu września, przed nastaniem przymrozków, zabieramy róże z ogrodu czy balkonu i ustawiamy na oknie, w pomieszczeniu możliwie najchłodniejszym, lecz zabezpieczonym od mrozu. W grudniu przenosimy je do mieszkania. Mniej więcej na miesiąc przed pędzeniem przycinamy róże w następujący sposób: najpierw usuwamy wszystkie słabe, suche i krzyżujące się gałązki, a pozostawiamy 4—5 silnych pędów. Następnie pędy te skracamy tak, aby na każdym z nich pozostało 4—5 dobrze rozwiniętych oczek (pączków). Na słabych pędach zostawiamy mniej oczek, na silnych więcej. W końcu grudnia możemy rozpocząć pędzenie; w tym celu trzymamy rośliny początkowo (przez 1, najwyżej 2 tygodnie) w temperaturze około 12 C, a następnie w temperaturze 15—18 C. Róże bukietowe lepiej kwitną w wyższej temperaturze — 20 do 22 C. W czasie pędzenia krzewy dość obficie podlewamy i zasilamy nawozami, podobnie jak to robimy w okresie letnim. Tak pielęgnowane rośliny powinny zakwitnąć w końcu lutego. Po przekwitnięciu usuwamy resztki kwiatów, krzewy zaś przenosimy do chłodnego, dobrze przewietrzonego pomieszczenia i bardzo umiarkowanie podlewamy: musimy im pozwolić przejść okres spoczynku, aby dobrze rosły i corocznie kwitły. Wiosną przesadzamy je do świeżej ziemi, po czym przycinamy i pielęgnujemy jak poprzednio.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *